Wyprawa na wyspę Rodos

     Wyprawa na wyspę Rodos została zorganizowana przez GKTG "Sępik" z Gorzowa Wielkopolskiego


Nasza grupa

     Nasza grupa liczyła 40 osób, w tym 10 osób z SKT


Masyw górski Ataviros





     Wylecieliśmy 24 maja z lotniska F.Chopina w Warszawie w kierunku wyspy Rodos. Myślę, że nikt z nas nie oczekiwał po tej wyprawie niezapomnianych wspomnień z wędrówek wysokogórskich ponieważ najwyższy masyw górski Ataviros ma 1215m.n.p.m.


Nadmorska miejscowość Faliraki





      Po czterech godzinach podróży zostaliśmy zakwaterowani w hotelu "Nest" w Faliraki, miejscowości położonej 12 km od stolicy wyspy, na jej wschodnim wybrzeżu.


Nasze odkrywki geologiczne świadczące o wynurzeniu się wyspy Rodos z morza.





     Przez kolejne dni dwutygodniowego pobytu penetrowaliśmy wyspę wzdłuż (dł. 100km) i wszerz (szer.40km), w głąb i wzwyż.


Meczet z minaretem w Rodos





     Ze względu na niewielką ilość turystów w tym czasie, wszędzie gdzie się znajdowaliśmy mogliśmy w pełni odczuwać atmosferę danego miejsca - zgiełk i tłumy nie zakłócały naszych indywidualnych odczuć.


Jedna z uliczek starówki w Rodos





     Miasto Rodos, stolica wyspy, tętni życiem w nowej części miasta, starówka fascynuje i zachwyca średniowieczną zabudową, romantycznymi wąskimi uliczkami i niepowtarzalną atmosferą.


Stare miasto Lindos położone u podnóża Akropolu.





      W Lindos wchodziliśmy na wzgórze gdzie znajduje się Akropol i ruiny twierdzy Joannitów. U podnóża rozciąga się stare miasto Lindos z licznymi zabytkami i możliwością przemieszczania się jego wąskimi krętymi uliczkami na osiołkach.


Górski krajobraz Rodos.

Skaliste wybrzeże Monolithos.

Zatoka Kerameni - zach. wybrzeże.

Bogactwo wiosennych kwiatów





     Rodos zachwyca pięknymi widokami górzystego terenu, skalistych wybrzeży, pięknych zatoczek, roślinności, zupełnie dzikich plaż.


Nasz kluboey kolega (SKT) w pięknym stylu opala stopy w zatoce Ladiko





      W morzu kąpaliśmy się spontanicznie, robiąc przerwy w zaplanowanej trasie. Kąpiele jakże różne. Wschodnie wybrzeże spokojne z cieplejszą wodą, zachodnie wzburzone z piękną kolorystyką wody.


Prasonisi - samo południe wyspy, jedna plaża a dwa morza





     Na południu wyspy, gdzie pas plaży oddziela od siebie dwa morza wieją bardzo silne wiatry. Tutaj królują dwa sporty wodne: windsurfing i kitesurfing, a my tutaj też pływaliśmy.


Górska wędrówka zboczami góry św. Eliasza





     Z górskich wędrówek schodziliśmy w doliny, w których mijaliśmy egzotyczne dla nas gaje cytrusowe, figowce, oliwki.


Przepiękna Dolina Motyli





     Wędrowaliśmy wzdłuż wiecznie zielonych, pomimo palącego słońca dolin, Doliny Motyli i Doliny Siedmiu Źródeł. Degustowaliśmy w znanej wytwórni win Emery w Embonas doskonałe miejscowe trunki.


Ruiny doryckiego miasta w Kamiros

Kościółek św. Mikołaja z XV w.





    Podziwialiśmy ruiny starożytnego miasta doryckiego w Kamiros, które powstało ok. 2400 lat temu. Zwiedzaliśmy wiele średniowiecznych kościołów.


Wyspa Symi, słynąca z wydobywanych u jej wybrzeży gąbek.





     Czworonożni towarzysze naszych wędrówek przez wyspę to głównie kozy i koty . Na dwa dni opuciliśmy wyspę. Jednego dnia zwiedzaliśmy malowniczą ale pozbawioną wody pitnej wyspę Symi.


Turcja, port Marmaris.





     Drugiego dnia popłynęliśmy na wybrzeże tureckie do Marmaris. Wieczory spędzaliśmy również aktywnie. Dwukrotnie nasi panowie dzielnie walczyli o wygraną w meczach piłki nożnej z miejscową drużyną Greków. Spotykaliśmy się na spotkaniach integracyjnych , podczas których uczyliśmy się tańczyć popularnej zorby i nie tylko...






     Dzisiaj pozostały nam z tego pobytu piękne wspomnienia i może jeszcze ślady opalenizny, którą obdarzyło nas gorące słońce nad Rodos.



tekst, foto: Teresa Starczewska