Wspinaczka w Hiszpanii (Costa Blanca)
Costa Blanca na ogół kojarzy się z piaszczystymi plażami, morzem i słońcem. Dla nas Costa Blanca (Białe Wybrzeże) to kraina o olbrzymich możliwościach uprawiania wspinaczki skalnej, a jednocześnie urokliwych miejsc i przyjaznych ludzi. W tym roku spędziliśmy tam dwa tygodnie w drugiej połowie marca w sprawdzonym, trzyosobowym zespole. Wspinaliśmy się w rejonie doliny Xaló i Gandii.
Naszym miejscem wypadowym była położona nad morzem Oliwa, gdzie wynajęliśmy malutki apartament, a w rejony skalne dojeżdżaliśmy samochodem. W czasie pobytu przeszliśmy 40 dróg wspinaczkowych, w skali 4c – 6c.
W dolinie Xaló wspinaliśmy się w Font d’Axia i Pego.
Font d’Axia jest to nieduży sektor z niezbyt trudnymi drogami, dobry na początek, chociaż zdarzały się tam i większe wyzwania.
ściana Font d’Axia El Paval (4c)
Cilla (5a)
Savina (4c)
El drak (5b/c)
Pego – niewielki, ale trudny sektor położony obok miasteczka o tej samej nazwie.
Plaqueta (4c) Rafelet (5c)
Gandia to duży rejon, obejmujący kilka sektorów, położonych w odległości do kilkudziesięciu kilometrów. Odwiedziliśmy tam 3 sektory (niektóre po 2 razy).
Gandia – najbardziej znany sektor w okolicy, bardzo wiele trudnych „siódemek”, ale można było znaleźć i łatwiejsze drogi.
Andrzej na „wymagającej” przewieszce Route 5 (4c)
Novatillos (5c+) Anka na El Ser (6a) obok hiszpański wspinacz na La Levedad (5c)
Anka na El Ser (6a) obok hiszpański wspinacz na La Levedad (5c)
„baletowe” pozycje na Beato Andres Hibernon (6a)
Montesa – niezwykły sektor skał z piaskowcowego wapienia, bardzo popularny wśród miejscowych wspinaczy, przyjazne wyceny trudności.
Elo Deu del vent (5c) hiszpańscy wspinacze na Paret de la Mola
XIV wieczne Castello
Aventador – na koniec to, co najlepsze. Dla mnie był to najpiękniejszy sektor, z mnóstwem płytowych dróg, chociaż wyceny trudności i ich ubezpieczenie dosyć wymagające.
samotna skała Aventador
Dit (5b) Anka prowadzi Vent (5c)
Anka prowadzi Vent (5c)
Filemon (5c) – wspina się Andrzej
Anka na Zapalastro (6c)
Anka na Zapalastro (6c)
Wolne dni spędzaliśmy na długich spacerach po plaży i przyjmowaniu gości.
plaża w Oliwie nasi goście
nasi goście
|
Tekst: Anna
Skowrońska-Gardas Zdjęcia: Jurek Bielenin, Anka i Andrzej Gardasowie |
|