W niedzielę 4 października obchodziliśmy Michałki Kampinoskie w naszej chacie w Ławach. Przyszło sporo ludzi - klubowiczów i sympatyków. Solenizant zadbał o poczęstunek. Przygotowana przez niego fasolka po bretońsku smakowała wybornie.
-
Basia wygłosiła stosowny wiersz na cześć Solenizanta