Zapraszam na prelekcję o niezwykle ciekawym regionie Hiszpanii jakim jest Galicja.
Nie ma tam Lwowa i Krakowa ale jest Santiago de Compostela. Brak tam pierogów
i pischingerów ale jest pulpo a la gallega (ośmiornica po galisyjsku) i tarta de Santiago.
Pomimo to bardzo wiele łączy moją Galicję i jej hiszpańską odpowiedniczkę. Bieda
XIX wieku, ból emigracji, uroczy prowincjonalizm, lokalny dialekt, otwartość i serdeczność
mieszkańców. Silne ośrodki akademickie i technologie cyfrowe. No i oczywiście turystyka.
Do zobaczenia na prelekcji!
Jacek Leśkow