Wanda Bukała i Małgorzata Zdybiewska od 14 lat spędzają wakacje wędrując z plecakami po Europie. Pierwszą taką wędrówką, a ściślej pielgrzymką, był jeden z najbardziej znanych szlaków Św. Jakuba, z Pampeluny do Santiago de Compostela liczący - 640 kilometrów. Tym samym spełniło się ich mgliste marzenie o pokonaniu tajemniczej trasy w Hiszpanii znanej im z przeczytanej dawno temu książki ”Pielgrzym” Paulo Coelho.
Wtedy jeszcze nic nie zapowiadało, że decyzja o wyruszeniu w daleką drogę, poprzedzona dwuletnim przygotowaniem kondycji, bo przecież w żadnym wieku, a tym bardziej 60+, na taki „spacer” nie idzie się wstając z kanapy, wpłynie na ich dalsze życie. Już w trakcie tej pierwszej wędrówki przyszła fascynacja i uzależnienie. Od 2009 Przynajmniej raz w tygodniu, bez względu na pogodę, pokonują wraz z innymi koleżankami z kijkami nornic walking 5-10 kilometrowe trasy w Puszczy Kozienickiej, a w wakacje już w grupie 3-6 osobowej wyruszają w świat.
Bilans tych wakacyjnych wędrówek jest imponujący.
Do Santiago de Compostela różnymi szlakami Małgorzata wędrowała sześć razy przechodząc ok. 3200 km a Wanda cztery razy – 2300 km.
Do Rzymu szły wspólnie 3 razy przechodząc ok. 2500 km. Najdłuższa z dotychczasowych wędrówek to trasa ok. 1800 km z Canterbery do Rzymu historycznym szlakiem Via Francigena, który biegnie przez Anglię, Francję, Szwajcarię i Włochy – w czasie 3 kolejnych wakacji - 114 dni.
Początkowo pokonywały dziennie od 30 do 20 km teraz maksymalnie 20. Cały dobytek każdej z nich na ok 30 dni wędrowania to nie więcej niż siedmiokilogramowy bagaż w plecaku i kije do nornic walking. Panie same planują i organizują trasę.
W tym roku szły z Rawenny do Florencji drogą Dantego a następnie przez Asyż do Rzymu a na przyszły rok planują Camino Ignaciano w Hiszpani

Małgorzata przy drzwiach

Wanda w drodze
Serdecznie zapraszam
Wanda BUKAŁA